Następnie kupiłam ceratę, której włóknista faktura przypomina płótno, co miało na celu przybliżyć nam efekt autentycznego obrazu. Później najzwyczajniej namalowałam powyższy obraz na tej ceracie w powiększeniu, aby głowa modela była proporcjonalna do tła. Kolejnym krokiem było przecięcie ceraty na pół, gdyż moja wizja zakładała dwa tła: jedno za modelem, a drugie przed nim. Na tym etapie skończyła się moja praca w domu.
Powyższe zdjęcia przedstawiają mojego modela, którego profil został pomalowany tak jak na oryginalnym obrazie.
A oto efekt końcowy. Pomalowany model znajduje się pomiędzy dwoma kawałkami pomalowanej ceraty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz