Lata 20. to początek rozkwitu mody, a najsłynniejszą projektantką tamtych czasów była Coco Chanel. Modnym materiałem był tweed, a jeśli chodzi o kolor to zdecydowanie rządziła czerń. Charakterystycznym elementem była też obniżona talia. Obowiązkowe fale przylegające do głowy, były również często ozdabiane małymi kapeluszami z opuszczonym rondem lub czarnymi opaskami. Ostry makijaż nadawał twarzy smutny wyraz, co osiągano poprzez przedłużenie brwi ku dołowi, oraz ciemnymi chmurkami przy wewnętrznych kącikach oka. Usta pomniejszone, ostro zakończone i koniecznie w kolorze ciemnej śliwki. Nie gardzono też martwymi zwierzakami, które były krzykiem mody, dziś z pewnością wywołałoby wiele kontrowersji.
Przepraszam czemu cały czas ta sama modelka jest wykorzystywana ?
OdpowiedzUsuńPostaram się od nowego roku bardziej przebierać w modelkach :)
OdpowiedzUsuńnie mówię że ta jedna jest zła tylko myślę że ktoś inny sprawiłby że praca będzie hmm no nie wiem żywsza ?:)
OdpowiedzUsuńŚwieżości !! tego słowa brakowało ;)
OdpowiedzUsuńTo racja, o tyle mi wygodniej, że ta modelka jest zawsze chętna do współpracy, ale na pewno inne sprawią, że będzie bardziej różnorodnie :)
OdpowiedzUsuń