poniedziałek, maja 28

Egipt

Kilka zdjęć bałaganu, który nie wiadomo skąd, ale zawsze pojawia się w trakcie tworzenia oraz fotki z samego zaliczenia. Jak nigdy jestem bardzo zadowolona z efektu :) Powstawanie egipskiej kolii i czapeczki nie wymagało wiele czasu i pracy, a według mnie wyszło na prawdę dobrze. Najbardziej jestem zadowolona z efektu starego złota, który uzyskuje się poprzez przetarcie czarnej farby złotą. Sama złota farba nie jest odpowiednia, ponieważ jest najzwyczajniej za ładna. Oprócz tego trochę makaronu i łazienkowych kafelków i mamy Egipt jak malowany. Dosłownie. A za moment lata 20!


 Podczas ostatnich dociągnięć przydaje się każda para rąk, w tym wypadku Kasi Markiewicz :)











2 komentarze:

  1. Efekt naprawde świetny :) więc czekamy na lata 20

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba tylko buty takie mało Egipskie ;p

    OdpowiedzUsuń