W zeszłym tygodniu mogłyśmy trochę zaszaleć z postarzaniem, a charakteryzacja "na babcię" daje spore pole do popisu. Od charakteryzacji "na ciocię" różni się tym, że używamy zimniejszych szarości, a nie cieplejszych brązów. Oprócz tego efekt postarzania musi być bardziej widoczny, a twarz sprawiać wrażenie "obwiśniętej" :)
Bardzo fajny blog;) podoba mi się jak dodajesz etapami rezultat swojej pracy;)) Zapraszam Cie do mnie http://marzenabartoszmakijaz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń